wtorek, 16 października 2007

Cytrynowy kurczak z cytrynowym makaronem.




Czas przygotowywania to zaledwie 20 minut. Liczba składników: 4 - 5. Smak niecodzienny. Co tu dużo mówić, wstawiamy wodę na makaron i jedziemy.








na 2 osoby:
- pół paczki makaronu spaghetti
- pół piersi z kurczaka
- 1 op. 200 ml kwaśnej śmietany
- trochę startego żółtego sera (ok. 10 dag)
- sok i starta skórka z 2 cytryn
  1. Kurczaka kroimy w kostkę, wkładamy do miseczki z sokiem z cytryny + otarta lub obrana i drobno pokrojona skórka z cytryn. Ja wolę opcję z obieraniem cytryny za pomocą takiego specjalnego zestera do cytrusów, smak takich wiórków wrzuconych na patelnię i skarmelizowanych jest niepowtarzalny. Jeśli ktoś nie posiada takiego urządzenia można też obrać cytrynę obieraczką do warzyw i pokroić obierki w drobne paski. Warto też takiego kurczaka zostawić w soku na 4h. Mięso skruszeje i nasiąknie smakiem cytryny. Nie solimy takiej marynaty, bo sól pozostawiona na dłużej wyciąga smaki z kurczaka.

  2. Na patelni rozgrzewamy trochę oleju (oliwy) i wrzucamy kurczaka z sokiem i skórkami z cytryny. Smażymy tak długo, aż sok wyparuje i skórka zacznie się podpiekać. Zanim to nastąpi możemy potrawę posolić, oprószyć pieprzem, dodać 2 ząbki czosnku i rozmaryn jeśli akurat mamy pod ręką. Jeśli nie - to nie, cytryna jest tutaj i tak najważniejsza.

  3. Jak skórka będzie już mięciutka, kleista - zdejmujemy patelnię z ognia i wlewamy gęstą, kwaśną śmietanę (taką typu 18% tłuszczu). Mieszamy, stawiamy na ogniu i jak zacznie bulgotać, wsypujemy starty ser, jak zacznie bulgotać, wrzucamy odcedzony z wody makaron. Wyłączamy kuchenkę i jemy prosto z patelni.
Istnieje też wersja tej potrawy bez mięsa, tylko skórki cytrynowe i sok z jednej cytryny, podpieczone na patelni, zalane śmietaną i obsypane serem. Muszę spróbować.

3 komentarze:

Unknown pisze...

Potrawa dla ludzi, którzy lubią kwaśny smak. Mi niestety nie smakowało :(

magda pisze...

Oj szkoda, bo ja uwielbiam to danie.... mocne smaki w jedzeniu są dla mnie ważne.

Anonimowy pisze...

generalnie ok ale takie gorzkie od tej skórki :-( straszna zgaga mi się od tego zrobiła.