poniedziałek, 10 marca 2008

Kasza z warzywami


To jest danie dla tych, którzy uważają, że od cebuli w obiedzie lepsze jest tylko więcej cebuli. I otóż właśnie ten warunek jest konieczny i wystarczający do spełnienia, aby można było to danie uważać za dobre i zaproponować na obiad, kiedy nie ma nic ciekawego do jedzenia w planach. Ot, taki sponton. I wcale tym warunkiem nie będzie kasza: jeżeli uważasz, że nie lubisz kaszy- to tylko tak Ci się wydaje. Bo, póki co, uważam, że najlepszą kaszą do obiadu jest kasza jęczmienna. I jeśli ktoś odważy się spróbować jej w daniu takim jak to, też tak będzie uważał. To jest danie bezmięsne, zrobione głównie po to, żeby udowodnić pewnemu permanentnemu zimniako- i mięsożercy, że zdrowe i smaczne, bezmięsne danie to określenia, które mogą stać koło siebie w jednym zdaniu i nawet oznaczają prawdę...

Podstawą smaku i aromatu jest właśnie cebula i pieczarki - reszta warzyw jest obojętna jako składniki. Ja akurat miałam w lodówce marchew i puszkę kukurydzy. Jeszcze warto dodać bulion grzybowy, jeśli ktoś takowy posiada, ale to nie jest naprawdę konieczne. To jest taki mały bonus. Jedziemy:

na 2 niedowierzające osoby:
- 2 torebki po ok.100g kaszy jęczmiennej
tej błyskawicznej, co się jak ryż gotuje,
- 5 dorodnych cebul,
- 3 garście pieczarek
wbrew temu co się powszechnie uważa, najwięcej aromatu i smaku mają pieczarki już takie zbrązowiałe, a nie te jędrne białe jak papier,
- 1 sos grzybowy w proszku,
powyższy zestaw jest obowiązkowy, poniższe to już wedle upodobania
- 2 duże dorodne marchwie,
- puszka kukurydzy
- sól i pieprz
  1. Nastawiamy wodę do kaszy. Można kaszę wrzucić już do zimnej wody - nic się nie stanie.

  2. Cebulę kroimy byle jak i wrzucamy na patelnię z olejem + sól + pieprz + dużo pieprzu. Smażymy tak długo, aż zacznie się lekko podpiekać - wtedy uwalnia najlepszy smak. Czekając na cebulę, kroimy marchew i otwieramy puszkę z kukurydzą.

  3. Dorzucamy pokrojoną wedle uznania marchew (paski, tudzież talarki albo półtalarki) i pokrojone jakoś pieczarki + sól + pieprz. Dusimy warzywa przez 5 min, aż pieczarki puszczą sok. Marchew nie ma być miękka, ona ma pozostać chrupiąca, ma stawiać opór widelcowi, później zębom. Taka też jest zdrowsza.

  4. Jak pieczarki puszczą sok, zdejmujemy przykrywkę z patelni i smażymy warzywa tak długo, aż sok z pieczarek odparuje i pieczarki się zaczną podsmażać. Do tego dodajemy rozrobiony uprzednio w zimnej wodzie sos w proszku i wrzucamy kukurydzę. Kukurydza nie ma się smażyć, ona tylko ma się zagrzać. Chrupiące warzywa wzbogacają doznania kulinarne w trakcie konsumpcji.

  5. Do gotowego sosu wrzucamy kaszę i chwilę mieszamy i doprawiamy jeszcze pieprzem, dużo pieprzu. I to jest to...

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

witam, ciekawy przepis:) tak się składa, że paczka z kaszą leży u mnie w szufladzie już od kilki tygodni. a i w lodówce pustka. więc twój przepis jak znalazł. jutro wypróbuję :) pozdrawiam serdecznie.

milady.blog.onet.pl

Anonimowy pisze...

Tez dzisiaj gotowala kasze jeczmienna troche w innej wersji. Twoj przepis wyglada smakowicie, jednakze jak dla mnie za duzo cebuli(5 cebul na 2 torebki kaszy?!) Duzo! Ja daje pol. POzdr. :)

BELGIJKA54 pisze...

TO COŚ DLA MNIE ! BO NIENAWIDZĘ STAĆ PRZY GARACH. A TU PROSZĘ : WSZYSTKO PO KOLEI, ŻE NAWET TŁUMOK ZROZUMIE.
PROSTE I WYRAŹNE. BĘDĘ PRÓBOWAĆ TEŻ
INNYCH PRZEPISÓW

WIELKIE DZIĘKI

POZDRAWIAM

Anonimowy pisze...

pieczarki i sos pieczarkowy z proszku? hmm, dla mnie bez sensu, ale ok :)

bejot pisze...

Przepis fajny, mężowi na pewno posmakuje, ale najlepsza jest forma z jaką napisałaś ten przepis-bardzo ciekawie i trochę humoru, aż się chce gotować. Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Pyszne i zdrowe !!

Anonimowy pisze...

Świetny przepis, uwielbiam cebulę! aż ślinię się przed monitorem. Po przeczytaniu twojego przepisu na pewno go dziś wypróbuję!