Zastanawiam się, czy robienie krokietów można uznać za proste. Wiele razy podchodziłam do tej czynności i za każdym napotykałam trudności w postaci: za dużo farszu - wylewa się bokami, staram się uratować krokieta, odejmuję farszu, nadal jest jednak go za dużo, naleśnik staje się cały śliski i ciągle się otwiera... Albo: za gruby naleśnik - trudno się go zwija, a później cały pęka i farsz wychodzi z niego jak błoto z pomiędzy palców gołych stóp Wojciecha Cejrowskiego. W związku z tym myślę, że można by podać kilka wskazówek, dzięki którym robienie krokietów stanie się choć trochę prostsze.
na około 20 sztuk krokietów:
- farsz:
kilogram pieczarek lub, przy odrobinie szczęścia, obgotowanych grzybów leśnych
4 duże cebule, sól + pieprz + rozmaryn
- ciasto naleśnikowe:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka wody
1 szklanka mleka
3 jajka
2 łyżki oleju
szczypta soli
- 2 jajka + sól i bułka tarta do obtoczenia krokietów
- Jeśli chodzi o trudność przy przygotowywaniu farszu to jest śmiech na sali. Wszystko razem przysmażamy. Koniec.
- Przygotowując ciasto naleśnikowe należy pamiętać, aby miało konsystencję gęstej śmietany, także jeśli jest za gęste dolewamy mleka, a jak za rzadkie - dodajemy mąki - śpiewka znana od zawsze i zawsze musi być wspominana ilekroć ktoś podaje przepis na ciasto naleśnikowe. Ponieważ jednak ciasto na krokiety musi być elastyczne i nie powinno się łamać przy zwijaniu, w przepisie zwiększono ilość jajek. Tak, to one są sekretem elastyczności ciasta.
Przy tym należy jeszcze podkreślić, że podczas smażenia naleśniki muszą być bardzo cienkie - jak liść, bo inaczej będą pękać i będziemy niesłusznie narzekać na niedostatek jajek w cieście, bo wcześniej o tym przeczytaliśmy i to jest bezsprzecznie powód. - Na gotowe naleśniki nakładamy gotowy farsz na dole okręgu i najpierw zawijamy brzegi do środka, a później zwijamy naleśnik w rulon. Układamy sobie po kilka takich rulonów na talerzu, końcówką naleśnika do dołu, żeby się nie otworzył. Moczymy w jajku i obtaczamy niezgrabnie w bułce tartej i kładziemy na patelni na rozgrzanym tłuszczu również końcówką naleśnika do dołu, żeby rulon się zamknął w ten sposób. Rumienimy z jednej strony, później z drugiej i zdejmujemy na talerz.
- Jak już mamy kopczyk takich rumianych ruloników, pozostają nam dwie opcje: jemy i częstujemy, albo studzimy, zamrażamy i jemy później odsmażone, ale też niczego sobie krokiety.
15 komentarzy:
No w koncu jasny przepis takiego szukałam z tym przepisem mogę zaczynać mój debiut świąteczny w kuchni.POZDRAWIAM autorkę przepisu;))))
przepis rewelacja!!! robiłam dokładnie jak napisane i wszystko wyszło idealnie (mój pierwszy raz:D:D) POLECAM BARDZO!!:)POZDRAWIAM GORACO AUTORKĘ:)
hihihi, naprawdę wyszło??
Dziekuje bardzo za przepis! Dopiero mam zamiar wyprobowac jutro na impreze urodzinowa mojej corki. Brzmi rewelacyjnie. Pozdrowienia dla autorki. Kasia
Z tych proporcji (podanych w przepisie) na ciasto wyszło mi 15 cienkich naleśników. Przepis rewelacyjny, naleśniki elastyczne.
Wporzo, czyli jednak trzeba sporo jajek dawać. Zawsze mi pękały.
Pozdrawiam
Krzyś Kapeć :)
Zawsze się bałam o naleśniki. teraz Mam wytłumaczone...prosto i po ludzku, dziękuję!!!
Do ciasta dodałam trochę majeranku,czosnku i ziół są pyszne.
Jeszcze raz dziękuję, za zwykłe tłumaczenie.
Zawsze się bałam o naleśniki. teraz Mam wytłumaczone...prosto i po ludzku, dziękuję!!!
Do ciasta dodałam trochę majeranku,czosnku i ziół są pyszne.
Jeszcze raz dziękuję, za zwykłe tłumaczenie.
Idealny przepis ja gotuje już pare lat ale naleśniki nauczyłam się po tym przepisie robić dziękuję bardzo:)pozdrawiam:)
super przepis,naprawdę polecam:)ciasto rewelacja(elastyczne naleśniki)
Bardzo dobry przepis, jest ich wiele w sieci, ale ja ten wybrałam i to był dobry wybór. Dopiero z przepisu wiem, ze wieksza ilosc jaj to sekret ciasta, ale lepiej pozno niz wcale. Teraz to jedno z moich popisowych dan. Pozdrawiam
Uwielbiam krokiety ,ale sama nie umiałam ich usmażyć aby mi nie pękały ...kosztowały mnie wielokrotne wylewanie łez ponieważ taka prosta rzecz a nie umiałam sobie z nimi poradzić.Dziękuję za przepis ...
To nie był mój pierwszy raz, przepis zmodyfikowałem widząc co się dzieje w termomixie :) bo nie ma to jak na OKO
Przepis warty polecenia dla amatorów i wytrawnych kucharzy.
Super przepis na nalesniki. Niby taka prościzna a zawsze mialam problem z proporcjami "ile czego nalezy dodać".... dzięki za dobre wskazowki:-)
Mój przepis na ciasto naleśnikowe jest podobny co do proporcji, ale zamiast wody dodaje 1 szkl.piwa, lub wody gazowanej i jeszcze łyżeczkę cukru. Naleśniki pachnące i wspaniałe. Ciasto nie może być za gęste raczej lejące i bardzo cieniutkie(z konsystencją gęstej śmietany to przesada).
Prześlij komentarz